Charlie Whiting wyjawił, że był bliski przerwania Grand Prix Wielkiej Brytanii wskutek problemów z oponami w wyścigu.
Lewis Hamilton, Felipe Massa, Sergio Perez i Jean-Eric Vergne ucierpieli z powodu eksplozji tylnej lewej opony w czasie wyścigu na torze Siliverstone. To spowodowało, że Whiting rozważał zatrzymanie wyścigu."Byłem dość bliski wywieszenia czerwonej flagi. Przyszło mi to do głowy" - powiedział po wyścigu.
"Oczywiście czyszczenie odłamków oznaczało ryzyko dla sędziów i nie było satysfakcjonujące. Nie widziałem takich awarii wcześniej. Dlatego musimy to przeanalizować bardzo ostrożnie."
Whiting powiedział, że FIA potrzebuje poznać odpowiedzi od Pirelli odnośnie tego incydentu, nim podejmie jakieś decyzje.
"Jest za wcześnie na jakieś wnioski. Mają dużo do przeanalizowania, wliczając w to opony, które nie zawodziły, gdyż może znajdziemy coś, co było na skraju awarii, a co da nam lepsze wskazanie na to, co się wydarzyło."
"Jest za wcześnie, by powiedzieć co się wydarzy, więc za wcześnie, by powiedzieć co trzeba zrobić."
30.06.2013 20:13
0
A szkoda, że nie przerwał... ;)
30.06.2013 20:14
0
chyba Pirelli sie pożegna z F1
30.06.2013 20:19
0
Czy to prawda, że u Alonso także doszło do przebicia opony? A jak tak to kiedy?
30.06.2013 20:23
0
3. Prawda. Zaraz przed pierwszym pit-stopem. Alonso dodał jeszcze, że nigdy nie było problemów z krawężnikami na Silverstone, więc zasugerował co jest tego przyczyną :).
30.06.2013 20:29
0
Myślicie że teraz Pirelli może zrobić jakieś poprawki jak np. po apelach RB ?
30.06.2013 20:32
0
"Za wcześnie, by powiedzieć ...." Za wcześnie? za wcześnie! Za tydzień Grand Prix Niemiec, gdzie może być za późno, może być tragicznie. Byłem w gronie tych fanów F1, którzy uważają, że nie zmienia się opon w trakcie sezonu. Po tym co dzisiaj zobaczyłem, posypuję głowę popiołem i zmieniam zdanie. Kilka dni do piątku, dadzą radę rozwiązać problem ogumienia?
30.06.2013 20:32
0
Pirelli wdepnęło w F1, zrobili opony jakich chciał zarząd F1, a teraz dostaną pod garach w całym handlu detalicznym i fatalną opinią powiązaną. Powiedzmy sobie szczerze, Pirelli może zrobić oponę, która przejedzie 2-3 wyścigi, ale tego nie chce Charlie Whiting i jego banda :-)))))))))))))
30.06.2013 20:34
0
Nie mam nic przeciwko większej ilości pit stopów w czasie wyścigu i szybszej degradacji ogumienia , ale Pirelli powinno zmienić konstrukcje opon , bo jaki jest sens rozgrywania wyścigów w których kierowcy muszą jeździć zachowawczo , a jakiekolwiek podkręcenie tempa i jazda po krawężnikach grozi rozerwaniem opony .
30.06.2013 20:50
0
Ja tam chce takich opon aby kierowcy nie musieli ich oszczędzać. Mają wyciskać z bolidu 110% jego możliwości i drugie tyle z siebie ,a nie martwić się o gumy ,a bolid się nudzi i stygnie podczas wyścigu.
30.06.2013 20:54
0
ja bym wprowadził znowu 2 ekipy przygotowujące opony :|
30.06.2013 21:08
0
Szkoda mi Pirelli, robia dobra robote a i tak wszystko na nich. RedBull i Ferrari proponuja zamiast testwow mlodych kierowcow normalne testy opon - bez Merca.
30.06.2013 21:09
0
Vettel też miał przebitą oponę.Czyli wielu kierowców miało niebezpieczne problemy z oponami. W tym momencie od razu FIA powinna wystosować do Pirelli zdanie że jeżeli za tydzień będą jakieś problemy to od razu sie z nimi żegnają i najwyżej od połowy sezonu by jeździ już z innym dostawcą (np. Michelin)
30.06.2013 21:13
0
@12 Czytasz co piszesz? Jakim cudem wyobrazasz sobie, ze Michelin da rade w 2 miesiace wrocic do F1 z nowymi oponami ? No chyba, ze by to byly takie opony do samochodow drogowych ;))
30.06.2013 21:13
0
więcej rozbitych bolidów=większe widowisko=większa oglądalność=większa kasa
30.06.2013 21:17
0
6. Ja myślę, że opony da się zmienić nie wpływając na ich zużycie i na to liczę od samego początku. Może ten kewlarowy oplot? Bo to nie jest problem w ich zużyciu - przecież one wybuchają z niewiadomych powodów. Zresztą teraz to i tak nie ma różnicy - RBR poprawił zużycie opon, Mercedes zrobił (nie)legalne testy, więc Ferrari i Lotus i tak na tym straciły. Myślę, że tym razem Lotus może się zgodzić na zmianę tych opon, a Ferrari zgodziło się już wcześniej.
30.06.2013 21:27
0
@13 - wolisz żeby kierowcą pękały opony i doprowadzały do tragedii?
30.06.2013 21:35
0
O wszystkim decydują władze F1, pirelli jest tylko nic nieznaczącym podmiotem, które robi co im karzą w ramach umowy. Cała filozofia
30.06.2013 21:36
0
@16 Tego nie powiedzialem. Po prostu nie jest to realne, zeby zmienic dostawce w srodku sezonu... I tak, wole zeby nadal Pirelli dostarczalo ogumienie.
30.06.2013 23:00
0
@7, 17 jackos masz całkowitą rację, ale władze Pirelli mają też mózg i powinni mieć też jaja aby powiedzieć wprost: Charlie, Berni, ogarnijcie się trochę stare dziadki i pozwólcie nam zmienić te gów...o na coś porządniejszego, zanim ktoś zginie. Poza tym wizerunek Pirelli mocno ucierpiał, bo chociaż zrobili te sklejane klejem z mąki kawałki gumy na wyraźne życzenie F1 to jednak na oponach jest napis PIRELLI a nie BERNI.
30.06.2013 23:09
0
@bartysz123 - to nie jest takie proste, że wejdą i zaczną dostarczać ogumienie. To nie kierowca wyścigowy, którego wymienisz na innego. To nie jest także zawieszenie, które wymienisz. Nikt o zdrowych zmysłach - ani Michelin, ani FIA, nie poszłoby na takie coś.... ;]
01.07.2013 00:11
0
Dzisiaj Whiting wypuszczal w takich momentach SC, że to było niedorzeczne więc nic dziwnego, że i wstrzymanie wyścigu mu do głowy przyszło
01.07.2013 06:28
0
@Jahar - o których momentach mówisz? o tym kiedy bolid stał na torze, czy kiedy tor został zasypany kawałkami bolidu Vergne'a? Bo szczerze, to każdy z tych momentów wymagał SC... Co do tych, którzy twierdzą, że FIA powinno podziękować Pirelli - nie, nie powinno, zwłaszcza, że w jednym z wywiadów szef Pirelli powiedział jasno i wyraźnie - w każdej chwili jest gotów dostarczyć bezpieczne opony, tyle, że ich degradacja będzie niewielka, na co nie chce się zgodzić FIA, więc po co zmieniać dostawce opon???
01.07.2013 10:36
0
A ja bym zlikwidował "krawężniki"
01.07.2013 12:44
0
@adrian1313. Chodzi mi o to, że tor był sprzątany przy żółtych flagach nie pozwalając się ścigać kierowcom po to żeby wypuścić SC gdy większość już była uprzątnięta. Nikt z władz toru nie radził sobie z tym kiedy i jaką decyzję podjąć przez co zostało zabranych połowę okrążeń na ściganie przez co wyścig był słaby a wszyscy którzy są zadowoleni to tylko dlatego, że Vettel zajeździł auto. Jeśli wyścig jest interesujący tylko dlatego, że RB ma problemy no to chyba inną F1 oglądamy. Whiting dał ciała podczas tego GP choćby przy zdejmowaniu SC po awarii Vettela. Ile można jeździć za SC i po co skoro już dawno nie było samochodu RB na torze. Swoją drogą Vettel stanął w takim miejscu, że samochód powinien być sprzątnięty natychmiast a tam nawet nikt o tym nie myślał. Jak więc oceniasz pracę porządkowych i dyrekcji wyścigu? Bo chyba dobrej oceny to tam wystawić nie można.
01.07.2013 14:41
0
Nie ma innej opcji Pirelli musi za to oberwać, będzie sporą niespodzianką przedluzenie z nimi kontraktu na 2014 rok
01.07.2013 14:51
0
@15. Polak477 Zgadzam się. Dlatego, jeżeli to byłoby możliwe, uczynić to należałoby za wszelką cenę do piątku. Ale czy ta machina burokratyczna (FIA + F1) jest szybka na miarę bolidów, którymi zawiadują? Tylko czy Pirelli dałoby radę?.
01.07.2013 16:27
0
Wielu tutaj obecnych ma rewelacyjne i zaskakujące pomysły. Mam wrażenie o toczącej się dyskusji na poziomie gimnazjum co najwyżej. Co niektórzy chcą wyprodukować opony na najbliższe GP w trzy dni!? Żałosne. Fachowcy od rodzaju oplotu w oponie uspokójcie się. To jest polityka, a nie błąd takiego potentata jak Pirelli!! To nie STOMIL!! To ŚWIATOWY producent ogumienia!!!
01.07.2013 16:30
0
Tu nie ma błędu PIRELLI!!!!!! Tutaj jest dobry produkt pod zamówienie włodarzy F1. Takie opony były zamówione i takie mamy.
01.07.2013 22:28
0
Może ze Stomilu opony by się lepiej sprawowały, niech zarząd zapuka do drzwi F1. Taka reklama by była, za wiele nie spieprzą bo pirelu już tyle namieszało :).
02.07.2013 20:13
0
Aj, szkoda, że nie przerwał...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się